Cały dzień chmur i deszczu, więc łóżko+pidżama+ciepłe mleko
ryżowe=pełnia szczęścia i jedyne dopuszczalne połączenie. I jeszcze coś do
jedzenia, idealnego na taką pogodę. W piekarniku bezglutenowy chleb pełen
ziaren, więc domowe smarowidło stało się koniecznością. Jestem uzależniona od
masła orzechowego (czego wyrazem jest nazwa blogu) i wciąż eksperymentuję z
rożnymi proporcjami, przyprawami, czy sposobem przygotowania orzechów. Dzisiaj
jedna z moich ulubionych kombinacji: z miodem i cynamonem. Biłam się z myślami
i wahałam czy postawić na wersję klasyczną, czyli opcję z samych orzechów i
przypraw, czy jednak dodać trochę innego tłuszczu. Ostatecznie padło na masło
bardziej kremowe, wzbogacone odrobiną oliwy i ghi (indyjskim masłem klarowanym). Przygotowanie jest łatwe i nie wymaga wiele czasu, a mogę
obiecać, że kiedy raz spróbujecie domowego masła, już nie będziecie chcieli
wracać do wersji sklepowej.
Składniki:
- 300 g orzechów ziemnych (niesolonych)
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka cynamonu
- 4 łyżeczki miodu
- 2-3 łyżki oliwy z oliwek
- 4-5 łyżek ghi
(Oliwę i ghi można pominąć. Masło orzechowe będzie być może nieco
mniej kremowe i trzeba będzie je dłużej miksować, ale wciąż będzie pyszne!)
Przygotowanie:
1) Orzeszki upraż na suchej patelni na złoty kolor. Przestudź i
zmiel drobno w mikserze.
2) Dodaj sól i cynamon, wymieszaj.
3) Wlej ghi, oliwę i miód. Miksuj do uzyskania gładkiej
konsystencji bez grudek i kawałków orzechów. Jeśli chcesz, możesz dodać nieco
więcej tłuszczu, cynamonu i miodu.
Jeśli lubisz wyzwania, możesz trzymać masło w słoiku w lodówce
przez kilka dni, ale nie sądzę, żeby było zbyt wiele do przechowywania. To
masło jest naprawdę zbyt dobre.
Domowe masło orzechowe to jest to :) Z cynamonem jeszcze nie robiłam :)
OdpowiedzUsuń